Tag szymany
Rozmiar czcionki
- Szczytno: Dozór policyjny za znęcanie się nad ojcem Prokurator na wniosek szczycieńskich policjantów zastosował policyjny dozór wobec 51-latka. Mężczyzna znęcał się fizycznie i psychicznie nad swoim ojcem. Mieszkańcowi gminy Szczytno grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
- Szczytno: Pasażer na gapę. Chciał lecieć do Anglii bez biletu Szczycieńscy policjanci zatrzymali nietrzeźwego 58-latka, który awanturował się na lotnisku w Szymanach. Chciał lecieć do Anglii, jednakże zapomniał kupić bilet. Gdy został poinformowany, że nie wejdzie na pokład samolotu zaczął się awanturować. Interweniowali policjanci, którzy zatrzymali mężczyznę. Mieszkaniec gminy Dobre Miasto noc spędził w policyjnym areszcie.
- Szczytno: Zamiast polecieć do Londynu, trafił do policyjnego aresztu Są takie miejsca, gdzie dla nietrzeźwości i awanturniczego nastawienia nie ma żadnej tolerancji ze strony obsługi. Tak na przykład jest na lotniskach. Przekonał się o tym 41-latek z powiatu elbląskiego, który po wylocie z Szyman planowo miał położyć się spać w Londynie. Jednak zamiast wsiąść do samolotu, został wsadzony do radiowozu, a na resztę nocy wylądował na materacu w policyjnej celi.
Szczytno: Dozór policyjny za znęcanie się nad ojcem
Prokurator na wniosek szczycieńskich policjantów zastosował policyjny dozór wobec 51-latka. Mężczyzna znęcał się fizycznie i psychicznie nad swoim ojcem. Mieszkańcowi gminy Szczytno grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Szczytno: Pasażer na gapę. Chciał lecieć do Anglii bez biletu
Szczycieńscy policjanci zatrzymali nietrzeźwego 58-latka, który awanturował się na lotnisku w Szymanach. Chciał lecieć do Anglii, jednakże zapomniał kupić bilet. Gdy został poinformowany, że nie wejdzie na pokład samolotu zaczął się awanturować. Interweniowali policjanci, którzy zatrzymali mężczyznę. Mieszkaniec gminy Dobre Miasto noc spędził w policyjnym areszcie.
Szczytno: Zamiast polecieć do Londynu, trafił do policyjnego aresztu
Są takie miejsca, gdzie dla nietrzeźwości i awanturniczego nastawienia nie ma żadnej tolerancji ze strony obsługi. Tak na przykład jest na lotniskach. Przekonał się o tym 41-latek z powiatu elbląskiego, który po wylocie z Szyman planowo miał położyć się spać w Londynie. Jednak zamiast wsiąść do samolotu, został wsadzony do radiowozu, a na resztę nocy wylądował na materacu w policyjnej celi.