Aktualności - Archiwum - Komenda Powiatowa Policji w Szczytnie

Oficer dyżurny szczycieńskiej komendy Policji otrzymał zgłoszenie od właściciela jednego z lokali gastronomicznych w mieście, z którego wynikało, że zatrzymał on na gorącym uczynku młodego mężczyznę, który ukradł puszkę z napiwkami. Będącemu pod wpływem alkoholu 16-latkowi próbował pomóc w ucieczce jego również nietrzeźwy 17 – letni kolega. Obaj zostali przekazani rodzicom. O ich dalszym osie zadecyduje sąd.

Oficer dyżurny szczycieńskiej komendy Policji otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że w pobliżu ulic o dużym natężeniu ruchu, bez żadnej opieki błąka się małe dziecko. Mieszkaniec miasta zaopiekował się 2-latką. Przed przyjazdem na miejsce policjantów dziewczynka została zabrana przez 30-letnią matkę. Obecnie policjanci ustalają okoliczności zdarzenia.

Oficer dyżurny szczycieńskiej Policji otrzymał telefoniczne zgłoszenie o groźbach karalnych. Na miejscu policjanci ustalili, że pijany 37-letni mieszkaniec gminy Rozogi, po otrzymaniu wulgarnego sms-a z groźbami, wziął siekierę i poszedł do znajomego, aby wyjaśnić z nim całą sprawę. Krewki 37-latek mając blisko 2 promile został zatrzymany i pozostaje w policyjnym areszcie.

Patrol szczycieńskiej drogówki w trakcie kontroli pieszego popełniającego wykroczenie zatrzymał poszukiwanego od 2006 roku mężczyznę. Policjanci zauważyli 37-letniego mieszkańca gminy Wielbark, gdy przechodził przez jezdnię w miejscu niedozwolonym. Niebawem z policyjnego aresztu 37-latek trafi do Zakładu Karnego, gdzie z popełnione przestępstwa będzie odbywał karę więzienia.

72-letni mieszkaniec Warszawy poinformował szczycieńskich policjantów, że spłoszył znanego mu osobiście mężczyznę, który włamał się do budynku Stanicy Wędkarskiej w jednej z miejscowości w gminie Świętajno. Jak dodał - wcześniej z tego samego budynku, najprawdopodobniej ten sam mężczyzna, ukradł mu pieniądze. Policjanci zatrzymali 18-letniego mieszkańca gminy Świętajno i jego o 5 lat starszego kolegę, który według wstępnych ustaleń pomagał w popełnieniu przestępstwa.

Do oficera dyżurnego komendy Policji w Szczytnie zadzwonił dyżurny szczycieńskich strażaków powiadamiając, że w jednej z miejscowości w gminie Dźwierzuty palą się budynki na kilku sąsiadujących ze sobą posesjach. Policjanci na miejscu potwierdzili zgłoszenie i ustalili, że pożar strawił łącznie siedem drewnianych budynków gospodarczych w trzech sąsiadujących ze sobą gospodarstwach rolnych. Obecnie trwa akcja dogaszania pożaru i szacowanie strat. Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia.

Do dyżurnego szczycieńskich policjantów zadzwonił 75 –letni mieszkaniec Szczytna informując, że na porannej mszy w jednym z kościołów na terenie miasta przebywa nietrzeźwy mężczyzna, który zaczepia modlących się ludzi, głośno stwierdza, że jest Duchem Świętym. Policjanci wyprosili mężczyznę z kościoła, a następnie przekazali załodze karetki pogotowia. Za zakłócanie porządku publicznego grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

Dyżurny szczycieńskiej Policji otrzymał zgłoszenie od dyżurnego pogotowia ratunkowego, że w jednym z jezior w gminie Jedwabno najprawdopodobniej utonął człowiek. Na miejscu policjanci zastali załogę straży pożarnej i karetki ratunkowej. Jak się okazało strażacy jeszcze przed przyjazdem policjantów wyciągnęli z wody 23 - letniego mieszkańca województwa mazowieckiego, którego pomimo podjętej reanimacji nie udało się uratować. Obecnie policjanci i prokurator wyjaśniają okoliczności zdarzenia.

Policjanci szczycieńskiej drogówki, w trakcie pomiaru prędkości w okolicach stacji benzynowej w jednej z miejscowości w gminie Rozogi, w pewnym momencie zdziwieni zauważyli ruszający obok nich z impetem samochód. Gdy postanowili skontrolować kierowcę osobowego Volvo, ten zaczął uciekać przed policjantami. Po krótkim pościgu pojazd został zatrzymany, a kierowca za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o 54 km/h stracił prawo jazdy.

Mieszkaniec Szczytna powiadomił policjantów, że ujął nieletniego, który skacząc na maskę i dach zniszczył mu samochód. Policjanci na miejscu potwierdzili treść zgłoszenia a ujętego sprawcę przekazali pod opiekę rodziców. Teraz sprawą 14-latka i zniszczenia przez niego samochodu zajmie się Sąd Rodzinny i Nieletnich.