Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Szczytno: 34-latka straciła panowanie nad BMW. Uderzyła w murek pobliskiego ogrodzenia i uciekła z miejsca zdarzenia. Nie posiadała uprawnień, a w dodatku była nietrzeźwa.

34-letnia mieszkanka Szczytna poruszając się ulicą J. Kochanowskiego w kierunku A. Osuchowskiego straciła panowanie nad BMW i uderzyła w murek pobliskiego ogrodzenia. Uszkodziła przedni zderzak i urwała przednie lewe koło. Kierująca miała nadzieje, że nikt nie widział kolizji z jej udziałem, dlatego wyszła z pojazdu i pośpiesznie udała się do domu. Okazało się jednak, że huk obudził niejednego świadka tego zdarzenia. Finalnie 34-latka została ukarana mandatem za kierowanie BMW pomimo braku uprawnień. Niebawem stanie również przed sądem, aby odpowiedzieć za przestępstwo kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.

W niedzielę (19.09.21r.) parę minut po godzinie 04:00 oficer dyżurny szczycieńskiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie dotyczące zdarzenia drogowego do którego doszło na ulicy J. Kochanowskiego w Szczytnie. Z relacji świadków zdarzenia wynikał, że kierująca pojazdem marki BMW jadąc od ulicy J. Kochanowskiego w kierunku A. Osuchowskiego, straciła nagle panowanie nad pojazdem i uderzyła w murek pobliskiego ogrodzenia. Następnie kobieta wysiadła, rozejrzała się i pośpiesznie oddaliła się z miejsca zdarzenia.

Obecni na miejscu zgłoszonej interwencji mundurowi ustalili dane właścicielki pojazdu
i zapukali do drzwi jej mieszkania. 34-letnia mieszkanka Szczytna przyznała się do kierowania BMW. Jak sama oświadczyła oddaliła się z miejsca zdarzenia, gdyż była świadoma swojego stanu nietrzeźwości. Przebadana na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu „wydmuchała” ponad 2 promile. Ponadto, funkcjonariusze ustalili, że kobieta nie posiada w ogóle uprawnień do kierowania pojazdami.

34-latka została zatrzymana i osadzona w policyjnej celi. Usłyszała już zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości i zarzut spowodowania kolizji drogowej. Za popełnione przestępstwo grozi jej kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności

Powrót na górę strony