Szczytno: ”Jestem wolnym człowiekiem, regulaminy nie interesują mnie” – 70-letni warszawiak odpowie za naruszenie miru
Przestępstwo naruszenia miru domowego zostało uregulowane w art. 193 kodeksu karnego i polega na wdarciu się do cudzego domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia, ogrodzonego terenu albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza. Właśnie z tego artykułu, zarzut usłyszał 70-letni warszawiak, który nie uiścił opłaty za pole namiotowe, nie stosował się do obowiązującego regulaminu i pomimo wielu próśb właścicieli obiektu, nie chciał go opuścić.
We wtorek (09.06.20r.) około godz. 10:00 oficer dyżurny otrzymał telefoniczne zgłoszenie, z którego wynikało, że właściciel pola biwakowego położonego w gminie Pasym ma problem z jednym z letników. Gdy na miejsce pojechali policjanci z referatu patrolowo – interwencyjnego okazało się, że sprawa dotyczy 70-letniego mieszkańca Warszawy.
Mężczyzna wbrew regulaminowi nie uiścił należnej za miejsce na polu biwakowym opłaty. Ponadto oświadczył, że „nie będzie stosował się do obowiązującego na terenie obiektu regulaminu, bo jest wolnym człowiekiem i może robić to, co mu się podoba”. Właściciele pola biwakowego poinformowali 70-letniego letnika, że w związku z tym musi opuścić ich teren, jednak mężczyzna nic sobie z tego nie robił i dalej z niego korzystał.
Policjanci z referatu patrolowo – interwencyjnego zatrzymali awanturującego się 70-latka. Warszawiak usłyszał zarzut naruszenia miru domowego. Przestępstwo to zagrożone jest kara grzywny, ograniczeni wolności albo pozbawienia wolności do roku.