Szczytno: Trzy miesiące aresztu dla podpalacza
Sąd Rejonowy w Szczytnie na wniosek policji i prokuratury zastosował tymczasowe aresztowanie wobec 34-latka, który podczas minionego weekendu dopuścił się 2 podpaleń mienia. W sumie mężczyzna odpowie za 5 czynów w tym: 2 podpalenia oraz 3 zniszczenia mienia poprzez podpalenie. Postanowienie sądu jest zwieńczeniem niechlubnych aktów mieszkańca Szczytna. Przez najbliższe tygodnie mężczyzna będzie miał czas na przemyślenie swojego nieodpowiedzialnego zachowania.
Sąd Rejonowy w Szczytnie przychylił się do wniosku policji i prokuratury o zastosowanie wobec 34-letniego mężczyzny środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania.
Decyzją sądu mieszkaniec Szczytna najbliższe trzy miesiące spędzi w odosobnieniu.
Mężczyzna tylko w październiku br. dopuścił się 4 czynów zabronionych oraz jednego w sierpniu br.
W miniony weekend z powodu nieprzemyślanego postępowania mężczyzny doszło do pożaru lokalów mieszkalnych w budynku przy ulicy 1 Maja w Szczytnie. Tej samej nocy 34-latek usiłował podpalić lokale mieszkalne w budynku obok. Na szczęście nikt nie ucierpiał w wyniku tych działań, skończyło się na stratach w mieniu. Z kolei w sierpniu oraz na początku października mieszkaniec Szczytna na klatkach schodowych, poprzez podpalenie zniszczył wózki dziecięce, hulajnogi, a także usiłował uszkodzić kontener do segregacji śmieci.
Mężczyzna został zatrzymany przez lokatorów jednego z podpalonych budynków, a następnie przekazany policjantom. Dzięki intensywnej pracy szczycieńskich funkcjonariuszy, zarówno podczas wcześniejszych zdarzeń jak i podczas zdarzenia z minionego weekendu zebrano materiał dowodowy, który pozwolił na skierowanie do prokuratury, a następnie do sądu wniosku o zastosowanie wobec 34-latka środka izolacyjnego w postaci tymczasowego aresztowania.
Jak ustalono podczas prowadzonych czynności procesowych, sprawca podpaleń po wcześniejszym „wpisaniu” na domofonie uniwersalnego kodu, dostawał się na klatki schodowe oraz poddasza budynków, gdzie następnie dopuszczał się przestępstw. W sumie straty wyceniono na kwotę prawie 570.000,00 zł.
Za czyny jakich dopuścił się 34-latek, grozi mu kara pozbawienia wolności do 10 lat.