Szczytno: Jechał za szybko i dachował, inny nie zatrzymał się do kontroli drogowej
Policjanci interweniowali w sobotę na miejscu zdarzenia drogowego, do których doszło na drodze krajowej 58 Jedwabno-Dłużek. Kierujący nie dostosował prędkości do panujących warunków drogowych i dachował. W innym przypadku pomimo wydanych sygnałów świetlnych i dźwiękowych kierowca tico nie zatrzymał się do kontroli i uciekał. Skończył na drzewie.
W sobotę (09.03.2019 r.) ok. godz. 19:55 dyżurny szczycieńskiej jednostki policji otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym do którego doszło na trasie Jedwabno-Dłużek. Z przekazanej informacji wynikało, iż pojazd jadący z dużą prędkością wjechał do rowu i dachował oraz że kierujący oddalił się z miejsca zdarzenia. Funkcjonariusze po przybyciu na miejsce zdarzenia zastali 2 zastępy straży pożarnej oraz pojazd m-ki Opel Astra leżący na dachu na jezdni. Po sprawdzeniu pojazdu znaleziono w nim portfel m.in. z dowodem osobistym wystawionym na 25-letniego mieszkańca gminy Jedwabno. Po udaniu się do miejsca zamieszkania 25-latka w rozmowie z nim policjanci uzyskali informację, iż faktycznie w dniu 09.03.2019 r. kierował on samochodem m-ki Opel Astra, gdzie w wyniku niedostosowania prędkości do panujących warunków wpadł w poślizg, zjechał do przydrożnego rowu, a następnie dachował. Mężczyzna nie umiał wytłumaczyć dlaczego oddalił się z miejsca zdarzenia. W wyniku sprawdzenia kierującego w policyjnej bazie danych okazało się, iż nie posiada on uprawnień do kierowania pojazdami.
Mężczyzna został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 zł za kierowanie pojazdem nie posiadając do tego uprawnień oraz mandatem w wysokości 100 zł za spowodowanie zdarzenia drogowego.
Tego samego dnia w msc. Świętajno kierujący samochodem daewoo tico pomimo wydawanych przez funkcjonariuszy szczycieńskiej drogówki sygnałów świetlnych i dźwiękowych do zatrzymania się, nie zastosował się do nich i kontynuował jazdę. Ucieczka nie trwała zbył długo, gdyż 23-letni kierowca po tym jak skierował się w stronę lasu zakończył swoją podróż na drzewie. Mężczyźnie nic się nie stało, nie wymagał pomocy medycznej.
W rozmowie z policjantami tłumaczył, że nie zatrzymał się do kontroli drogowej z uwagi na stan załamania spowodowany problemami osobistymi. Po sprawdzeniu wymienionego w policyjnej bazie danych okazało się, że 23-letni mieszkaniec gminy Świętajno nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.
Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Za nie zatrzymanie się do kontroli drogowej grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.