Szczytno: Rowerowa sztafeta „Mundur na rowerze” wyruszyła ze Szczytna.
Chcą przejechać przez ponad 130 miast i pokonać ponad 6 tysięcy kilometrów. Wszystko po to, żeby pomóc rannym policjantowi i strażakowi. Do akcji „Mundur na rowerze” może dołączyć każdy. Szczycieńscy policjanci przyłączyli do grona rowerzystów, dla którzy jazda rowerem równoznaczna jest z pomaganiem innym.
22 maja z Białegostoku ruszyła sztafeta „Mundur na rowerze 2018”. Akcja, która zrzesza funkcjonariuszy kilku służb mundurowych ma na celu zebranie środków na leczenie policjanta i strażaka.
W trakcie interwencji, do której Marcin i Arkadiusz zostali wezwani pod koniec 2017 roku w łódzkich Bałutach, doszło do eksplozji. Wybuch jaki nastąpił wtedy w mieszkaniu spowodował, ze funkcjonariusze ledwo uszli z życiem. Marcin – policjant – stracił trzy palce lewej ręki, ma uszkodzony wzrok i w znacznym stopniu słuch. Natomiast Arkadiusz – strażak – ma uszkodzony wzrok i słuch.
Jak dotąd w sztafecie zadeklarowało udział 400 funkcjonariuszy. Ze szczycieńskiej jednostki do udziału w sztafecie zgłosił się mł. asp. Wojciech Tworkowski – policjant dzielnicowy i prywatnie zawodnik rajdów rowerowych MTB.
Dzisiaj uczestnicy rowerowej sztafety Mundur na rowerze pod hasłem " Wykręć z nami lepsze jutro" o godz. 10.00 wyruszyli z Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie do Komendy Policji w Mrągowie.
Rowerzystów policjantów i strażaków powitali i jednocześnie życzyli szerokiej drogi Panowie Komendanci mł. insp. Tomasz Bzymek oraz podinsp. Arkadiusz Napiórkowski. Rowerzyści na dobrą drogę otrzymali elementy odblaskowe w kształcie słoników.
Policjanci ruchu drogowego i służby patrolowo - interwencyjnej czuwali nad bezpieczeństwem rowerzystów.
Trzymamy kciuki za ludzi, których połączyła wspólna pasja - rower i chęć pomocy innym. Powodzenia i wytrwałości w dotarciu do celu.
