Szczytno: Wybuch samochodu pułapki w areszcie. Byli zabici i ranni. Na szczęście to tylko ćwiczenia.
W piątkowe przedpołudnie na dziedzińcu Aresztu Śledczego w Szczytnie doszło do wybuchu pojazdu pułapki. Kierowca zamachowiec dostał się na teren aresztu i zdetonował ładunek. Zginęły osoby, byli ranni. Z drugiego samochodu pułapki wydostała się trująca ciecz. Komendant szczycieńskiej Policji ogłosił alarm… Na szczęście to tylko scenariusz ćwiczeń, w których uczestniczyli policjanci i funkcjonariusze innych służb.
W piątek około godz. 9:30 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie został telefonicznie powiadomiony przez dowódcę zmiany Aresztu Śledczego w Szczytnie, że pod bramę jednostki podjechał samochód dostawczy deklarując dostawę zaopatrzenia. Po wjeździe na teren AŚ kierowca-zamachowiec zdetonował ładunek wybuchowy umieszczony w samochodzie. W wyniku detonacji uszkodzeniu uległ budynek penitencjarny. Zginęły 3 osoby, były również ranni. Eksplozja ładunku wybuchowego była sygnałem do wszczęcia buntu przez więźniów.
Na tym jednak nie koniec wydarzeń przy ulicy Sienkiewicza w Szczytnie. Był tam zaparkowany drugi samochód cysterna, z trującą substancją. Drugi zamachowiec zdetonował również i ten pojazd. Trujący obłok chloru był powodem śmierci kolejnych ludzi.
Komendant szczycieńskiej Policji ogłosił alarm. Na miejsce zdarzenia przybyła grupa Nieetatowego Pododdziału Prewencji Policji. Funkcjonariusze otoczyli niebezpieczne miejsce, dokonując jednocześnie rozpoznania sytuacji.
Ten opis to na szczęście scenariusz ćwiczeń, które miały miejsce dzisiaj w Szczytnie. W działaniach zainicjowanych przez Areszt Śledczy oprócz policjantów uczestniczyli funkcjonariusze innych służb oraz podmiotów odpowiedzialnych za opanowanie sytuacji kryzysowej.