Szczytno: Ukradł rower bo nie chciało mu się iść pieszo. Odpowie przed sądem.
Szczycieńscy policjanci skierowali akt oskarżenia przeciwko 20-letniemu mieszkańcowi gminy Szczytno, który na początku czerwca ukradł rower spod jednej ze szkół w mieście. Funkcjonariusze rower odzyskali i przekazali go właścicielowi. Teraz 20-latek, któremu jak twierdził nie chciało się iść pieszo, stawi się przed sądem.
5 czerwca szczycieńscy policjanci zostali poinformowani o kradzieży roweru, który został pozostawiony przez właściciela pod jedną z miejskich szkół średnich. Chłopak przyjechał rano do szkoły, zaparkował go w miejscu do tego wyznaczonym wśród innych jednośladów i poszedł na lekcje. Po skończonych zajęciach szkolnych
18-latek stwierdził, że jego roweru nie ma.
Tego samego dnia wieczorem patrol Policji ujawnił w zaroślach nad miejskim jeziorem rower, który odpowiadał opisowi podanemu przez 18-latka.
Kilkudniowa praca policjantów operacyjnych przyniosła oczekiwany skutek, ponieważ funkcjonariusze dotarli do 20-letniego mieszkańca gminy Szczytno, który przyznał, że ukradł rower spod szkoły, bo po prostu nie chciało mu się iść piechotą.
Mężczyzna usłyszał już zarzut kradzieży, teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
Kodeks karny za przestępstwo kradzieży przewiduje karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.