Szczytno: Jeden motorowerem na zakazie i dwóch rowerzystów na podwójnym „gazie”
Szczycieńscy policjanci wyeliminowali z ruchu kolejnych nieodpowiedzialnych kierowców. 58-latek jechał motorowerem ulicami miasta, pomimo cofniętych sądownie uprawnień do kierowania. Kolejny 58-latek wsiadł na swój jednoślad mając w organizmie blisko 2 promile. Został zatrzymany do kontroli drogowej na ulicy Kościelnej w Świętajnie. Natomiast w Wielbarku na ulicy Chodkiewicza, w ręce policjantów szczycieńskiej „drogówki” wpadł 54-latek, który miał w organizmie ponad promil.
Do zatrzymania pierwszego nieodpowiedzialnego kierowy doszło wczoraj (01.07.20r.) około godziny 9:40 na ulicy Leśnej w Szczytne. Policjanci z referatu ruchu drogowego szczycieńskiej komendy zatrzymali do kontroli drogowej motorowerzystę. 58-letni mieszkaniec Szczytna był trzeźwy. Jednak w trakcie weryfikacji jego danych w policyjnych systemach informatycznych funkcjonariusze ustalili, że posiada on aktywny sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Zgodnie z postanowienie sądu zakaz ten obowiązuje 58-latka od 10.09.2012 do 10.09.2022r. Policjanci sporządzili odpowiednia dokumentację, która niebawem zostanie przesłana do sądu. Teraz za popełnione przestępstwo złamania sądowego zakazu, 58-latkowi grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Kolejni dwaj mężczyźni wyeliminowanych z dróg naszego powiatu to nietrzeźwi rowerzyści. Pierwszy został zatrzymany do kontroli drogowej w miejscowości Świętajno, na ulicy Kościelnej. Kwadrans po godzinie 12:00 styl jazdy 58-latka przykuł uwagę policjantów szczycieńskiej „drogówki”, którzy natychmiast podjęli wobec mężczyzny interwencję. Okazało się, że mieszkaniec gminy Świętajno miał w organizmie ponad 2 promile.
Tego samego dnia, o godzinie 18:00 szczycieńscy funkcjonariusze pełniący służbę na terenie miejscowości Wielbark, zatrzymali kolejnego nietrzeźwego rowerzystę. 54-letni mieszkaniec Wielbarka w trakcie badania tego stanu trzeźwości„wydmuchał” ponad promil.
Na obu mężczyzn funkcjonariusze nałożyli mandaty karne w kwocie po 500 złotych i przekazali pod opiekę najbliższych.