Szczytno: Wakacje, czas laby… nie dla kieszonkowców.
Przypominamy o niezwykle ważnej zasadzie podczas beztroskiego urlopowania. Kieszonkowcy i złodzieje nie biorą wolnego. Obserwują i wykorzystują każdy moment, który przybliży ich do wejścia w posiadanie czyjegoś portfela czy wprost pieniędzy.
O tym, że kieszonkowcy atakują w najmniej spodziewanym momencie przekonały się w ostatnim czasie trzy osoby.
Podamy przykład wczorajszego zgłoszenia, kiedy to na targowisku miejskim doszło do kradzieży portfela z pieniędzmi.
Gdy pokrzywdzona osoba zorientowała się, że coś jest nie tak nie było przy niej już nikogo.
Pamiętać należy, że kieszonkowców kuszą duże skupiska ludzi. Takie najczęściej występują w sklepach, w kolejkach, na przystankach czy też na targowiskach.
Ktoś kto, jako kupujący oddaje się przeglądaniu towaru, złodziej w najlepsze oddaje się penetracji torebki damskiej bądź też z tylnej kieszeni spodni męskich wyciąga jakby dla niego przygotowany portfel.
Jak zaradzić temu zjawisku. Najprościej byłoby powiedzieć, nie należy wchodzić w tłum ludzi. Nie zawsze jednak jest to możliwe, bo przecież mamy zajęte zakupami ręce, musimy dostać się autobusem do domu, bądź po prostu musimy stać w ciasnej kolejce.
Pamiętać jednak należy, aby torebkę, plecak czy siatkę, gdzie włożyliśmy portfel trzymać przed sobą. Pod żadnym pozorem nie należy przechadzać się trzymając portfel w dłoni, łatwo go przecież wytrać. Należy być też dyskretnym w eksponowaniu zawartości portfela. Nasze pieniądze są dla nas, a nie na widok publiczny.
Niezwykle łatwym kąskiem dla kieszonkowca jest też to o czym wspomniałam wcześniej, męskie portfele trzymane w tylnej kieszeni spodni.
Złodziej działa dla zysku, my powinniśmy działać tak aby nasze mienie było bezpieczne.