Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Szczytno: Posiadał prawo jazdy zaledwie dziewięć miesięcy a na koncie już jazda w stanie nietrzeźwości.

Kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów do 10 lat, grozi 20-letnimu mieszkańcowi gminy Dźwierzuty. Chłopak w niedzielny wieczór kierował osobowym volvo mając w organizmie ponad półtora promila alkoholu. Na domiar złego, po tym jak uderzył w wyprzedzaną toyotę, uciekł z miejsca zdarzenia. Na szczęście dzięki zdecydowanej postawie 33-letniej kierującej toyotą, mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony przez policjantów do policyjnego aresztu. Wczoraj po wytrzeźwieniu 20-latek usłyszał zarzut popełnionego przestępstwa, do którego się przyznał.

Szczycieńscy policjanci przedstawili wczoraj zarzut przestępstwa prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości 20-letniemu mieszkańcowi gminy Dźwierzuty.

Ten młody człowiek, który jak się okazało, od zaledwie dziewięciu miesięcy posiada uprawnienia do kierowania pojazdami, przez swoją bezmyślność już je utracił.

20-latek w niedzielny wieczór na trasie Dźwierzuty – Gisiel, kierował osobowym volvo i podczas manewru wyprzedzenia toyoty uderzył w jej tył i bok.

Na szczęście 33-latka kierująca toyotą nie odniosła poważnych obrażeń i zdecydowała się jechać za uciekającym volvo. Kobieta była cały czas na łączu z oficerem dyżurnym szczycieńskiej jednostki Policji.

Dzięki temu skierowany na miejsce patrol wiedział doskonale w jakim kierunku ma jechać.

Jak się okazało uciekający 20-latek w pewnym momencie porzucił volvo, schował się za drzewami i czekał na dalszy przebieg sprawy.

A okazał się on bardzo prosty. 33-latka zobaczywszy, że mężczyzna wybiegł z auta, podeszła do samochodu i ze stacyjki wyjęła kluczyki.

Gdy przyjechali policjanci,  zatrzymali mieszkańca gminy Dźwierzuty. Po badaniu okazało się, że w jego organizmie znajduje się ponad półtora promila alkoholu.

20-latek tłumaczył policjantom, że spanikował i dlatego odjechał.

Więcej na temat swojego nieprawidłowego zachowania chłopak opowie przed sądem.

 

Powrót na górę strony