Szczytno: Wyjaśniają okoliczności śmierci dwulatka.
Wczoraj wieczorem w miejscowości Jedwabno doszło do tragicznego w skutkach zdarzenia. Jak wstępnie ustalili szczycieńscy policjanci dwulatek, przed godziną 20.00 oddalił się z domu. Osoby poszukujące chłopca odnalazły go w stawie oddalonym o około 100 metrów od miejsca zamieszkania. Podjęto reanimację dziecka. Obecny na miejscu lekarz pogotowia ratunkowego stwierdził zgon chłopca. Badanie rodziców wykazało, że matka była trzeźwa, ojciec zaś miał w organizmie prawie promil alkoholu. Teraz policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają okoliczności, które doprowadziły do tej tragedii.
Wczoraj przed godziną 21.00 oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie został powiadomiony, że w miejscowości Jedwabno, w stawie znajduje się dziecko. Policjanci, którzy natychmiast pojechali na miejsce zastali załogę karetki pogotowia, która przeprowadzała reanimację 2-letniego chłopca. Obecny na miejscu lekarz stwierdził zgon dziecka. Jak wstępnie ustalili funkcjonariusze, około godziny 20.00 rodzice dziecka zauważyli, że syna nie ma w domu. Wraz z bliskimi rozpoczęli poszukiwania chłopca w domu oraz w okolicy. Jedna z osób poszukujących zauważyła, że w stawie oddalonym o około 100 metrów od domu, gdzie mieszka rodzina, znajduje się chłopiec.
Policjanci do późnych godzin nocnych pod nadzorem prokuratora wykonywali czynności na miejscu zdarzenia. Jak ustalono, 22-letnia matka była trzeźwa, natomiast 23-letni ojciec miał w organizmie prawie promil alkoholu.
Teraz policjanci wyjaśniają okoliczności, które doprowadziły do tej tragedii.